wtorek, 7 lipca 2009

Job Seeker

Szukam pracy tu i tam i tak mi lecą dni. Znów bolą mnie nóżki. W niedziele byłem w Kings Park - największym parku w Perth. Masa zieleni, latających papug, fontann oraz piknikujących ludzi. Znajduję się on kilkanaście minut od centrum dlatego jest jeszcze bardziej imponujący. Po obiedzie poszedłem na chips and fish czyli tradycyjną rybkę z frytkami. Jadło się ją rękami jak hamburgera, a sos (winegre?) był w pojemniczku jak płyn do szyb i psikało sie takim o sprayem :D. Zabawne. Możliwe że jest też tak w polsce, nie wiem!
Po Rybce poszedłem do wielkiego Aquarium i za 20$ chodziłem sobie tunelami po dużym basenie a obok mnie pływały rekiny, wielkie żółwie i kolorwe rybki. Jarałem się i dalej się tym jaram. Oprócz tego masa innych morskich stworzonek charakterystycznych dla Australi w małych akwariach. Jako rarytasik na sam koniec był mały basenik ze zwięrzątkami( jakąś płaszczką i innymi dziwnymi, bliżej nie określonymi) które można było dotknąć, obowiązywał tylko bezwzględny zakać ściskania, wyciągania, rzucania itd. Mały chłopczyk(słodki blondynek) pod nieobecność mamy chciał wskoczyć. Ouu je :)

Poniżej zamieszczam zdjęcia.

Ciekawostka: W Australi jest dużo azjatyckich gangów. Wożą się dobrymi furami na obskurnych felgach. Rok temu mój wujek miał u siebie studenta, japończyka. Ten japończyk oprócz tego, że tak jak większość japończyków miał dużo pieniędzy to miał także dziewczyne. Tą dziewczyne podrywał mu wlaśnie ktoś z gangu i ustawili się w nocy na jakąś bitwe. Do bitwy nie doszło, a po jakimś czasie azjata z gangu został odesłany do domu w Azji, a wszyscy żyli długo i szczęśliwie.

Ps. Od jaiegoś czasu zainstalowałem licznik na stronie. Możecie propagować bloga będzie mi się chciało cześciej pisać. Wiecie, kiedyś go wydam zarobie ciężki hajs i kupie wam po samochodzie.





Czarny Łabędź(aka Black Swan) Tylko w Perth ( podobno, a bynajmniej powinien!)

6 komentarzy:

  1. japonska gangsterka ;D ja sie ciagle jaram tymi widokami twymi ^^ / wojtaszek

    OdpowiedzUsuń
  2. no tak... po zdjeciach widac przeciez, ze tam zima na 102 ;)

    zimno.. dni i zawierucha :p

    /Kamil.

    OdpowiedzUsuń
  3. shelby jak dla mnie może być, lub be em ka jakaś od 5 w góre... ja nic wielkiego nie chcę... xD Rekinie Ty kurwa xD MW aka pornomojimrzyciem

    OdpowiedzUsuń
  4. tez bym sobie pojechala dobra fura na obskurnych felgach. to co, Jacek? do widzenia niebawem ;P Q

    OdpowiedzUsuń
  5. a ja glupia myslalam ze blonia sa na prawde ladne,mylilam sie..ogladajac zdjecia popadam w gleboka depresje! ;)
    żurek

    OdpowiedzUsuń
  6. Wiesz, tak czytam twojego bloga i jestem pod wrażeniem! strasznie podoba mi się to co piszesz, i te zdjęcia;)) super.
    pozdrawiam i oby tak dalej.;** aga

    OdpowiedzUsuń