Uh! Waśnie wróciłem do domu z imprezy. Australijskie piwka mnie zabiły. Tańczyłem do Drumnbase'ow więc był szał :).
Wczoraj z Wesem poszliśmy do najbliższego klubu w okolicy gdzie czekał na nas jego kolega. Byłem zaskoczony frekwencją, rzadko kiedy w Polsce w czwartek jest mało miejsca w pubie czy klubie. Dużo osób oglądało krykiet(już chyba 5ty dzień trwa historyczny mecz pomiędzy Australią i Anglią, który rozgrywają bodajże od 1906 roku), ale było też trochę okupujących dancefloor. Było całkiem miło, 6 piwek zmiotło mnie z powierzchni, a na noc zostawałem u kuzyna. Za tydzień atakujemy centrum poszukać dubstepów!
Co do pytań, to nie ma tu wielu otyłych ludzi. Wręcz przeciwnie, wszyscy fit and beauty. Masa siłowni, pól golfowych, basenów, ogromnych hal z boiskami do piłki nożnej czy krykieta, wielkie boiska przy każdej szkole. Podobno każdy facet ma sześciopak :D. Nie ma takich bardzo otyłych ludzi jak w Stanach, a jeżeli się już takiego spotka to jest to właśnie amerykański turysta. Azjaci najczęściej jedzą w fastfoodach, a z ich przemianą materii nie da się być otyłym.
a ile %o ma piwo? ;)
OdpowiedzUsuńbansuj bansuj jacko, moja szkola :D ciekawe czy dolaczysz do posiadaczy 6paka :)
OdpowiedzUsuńczerwone oczka! xD trzymaj sie tam jacku:* Zoś
OdpowiedzUsuńu nas są 8 paki i 1,5 litrowe warki
OdpowiedzUsuń+ lesne dzbany w plastikowym opakowaniu
OdpowiedzUsuńdobre dubstepy nie sa zle!!
OdpowiedzUsuń"(...)dancing to electro - pop like a robot from 1984. From 1984"
OdpowiedzUsuńla la la tiru riru riru ra
Pat