Busted! Mama nie uwierzy że zmywam naczynia, ba nawet chowam talerze do zmywarki.
Z tego co czytam na pudelku to w nowej edycji Polskiego "Tańca z Gwiazdami" wystąpi Cezary Żak i inni aktorzy z serialu "Ranczo", czyli serialu którego nigdy nie widziałem. W Australii również jest "TzG". Wszystko wygląda identycznie - ta sama forma i ten sam wystrój tylko prowadzący i skład jury są różne(też leci w niedziele wieczorem). Co ciekawe w obecnej edycji w Australii występuje niewidomy. Psikus. Skłoniło mnie to do tego żeby obejrzeć kilka razy.
Osobiście wkręciłem się w serial "2 and a half man" z Charlie Sheen'em w roli głównej. Jest on emitowany od poniedziałku do piątku, a każdy epizod trwa około 20 minut. Jest to już 7 seria. Za każdy odcinek Sheen bierze 850tys. dolarów. Swoją drogą jakiś czas temu zastanawiałem się dlaczego już nie gra w filmach.
Oprócz tego w telewizji jest masa idiotycznych programów w stylu "Idealna para" albo "wytańcz kilogramy" gdzie amerykańskie grubasy tańczą i chudną na oczach milionów.
Dziś znowu byłem w pracy, moje nogi powoli przyzwyczajają się do 8 godzinnego zasuwania w czarnych wizytowych butach. Na początku dnia był straszny kocioł, masa ludzi, każdy stolik zajęty. Pod koniec tempo spadło i mogłem sobie stać, polerować sztućce i rozmawiać z innymi pracownikami. Skłoniło mnie to do refleksji i wniosków, że Australijczycy nie doceniają tego że są Australijczykami. Straszne! Bardzo chciałbym sobie kupić samochód w wieku 17 lat i mieć pewność że po studiach znajdę dobrą pracę.
Strasznie mi się podoba Australijski system szkolnictwa wyższego. Jeżeli jesteś Australijczykiem nie masz od swojego kochanego państwa edukacji wyższej za darmo. Kosztuję ona dużo nawet jak dla Australijczyka, ale spłacasz ją Państwu w ratach dopiero po ukończeniu studiów, które umożliwiają Ci znalezienie lepszej pracy i spłata nie jest już tak uciążliwa. Dzięki temu uczelnie mają dużo pieniędzy i na kampusach rośnie sobie piękna zielona trawka, wszystko jest nowe, zadbane, a uniwersytety Australijskie są w Top100 uniwersytetów świata bo mają pieniądze na badania i fachowy sprzęt. W Polsce powstaje cała masa idiotycznych kierunków, po których nie można znaleźć pracy, a edukację pokrywa państwo. Co chwilę można słyszeć że jest nadmiar kogoś tam bądź to politologów, socjologów itd. Tymczasem jeżeli mamy świadomość, że kiedyś będziemy musieli zapłacić za nasze studia nie będziemy szli na byle jaki kierunek bo nie znajdziemy po nim pracy i nie będziemy mieli jak zapłacić za studia.
Jacek jesteś filozofem. :D fakt jest jednak taki, że w krajach bardziej rozwiniętych lepiej się studiuje masz racje :(
OdpowiedzUsuńwidać ducha UPRu!;D
OdpowiedzUsuńAśka W.
2 and a half man-ahhh mozna sie uzaleznic! Uwazaj Jacku
OdpowiedzUsuńŻurek
mężczyzna myjący naczynia- niecodzienny widok :D hahahah ; )ale cieszący bardzo:P
OdpowiedzUsuńpozdr:)
Ah cudne zdjęcie, dołączy do gromadki na scianie:* dumna jestem z mojego pisarczyka(zmywarczyka):D
OdpowiedzUsuńzmywaj jacku zmywaj, moze ci sie przyda w przyszlosci ;P
OdpowiedzUsuńwidze intensywnie tam rozmyslasz ^^
ech ciekawe jakie kierunki wybieraja aborygeni oprocz tanca na niebie...
OdpowiedzUsuń