wtorek, 11 sierpnia 2009

Się pracuje

Dziś rano dostałem niespodziewany telefon z DOME cafe czy mogę wpaść na kilka godzin. Wczoraj źle się czułem więc poszedłem o 22 spać i tylko z tego powodu o 8:30 jadłem śniadanie. Tak więc umyłem się, wsiadłem na rower i pojechałem na 10tą do pracy na 5 godzin.
Wracając do sprawy roweru - pożyczam go od Diana'y. George mówił mi że kupił go za 59AU$. Do tego mam różowy kask w kwiatki(zawsze musisz mieć kask jeżdżąc na rowerze w Australi, inaczej po spotkaniu z policją 100AU$ opuszcza twój portfel). Do tego roweru za 59AU% musiałem dokupić światełka oraz łańcuch(taki żeby nikt roweru nie ukradł), zapłaciłem za to 30 AU$ czyli połowę wartości roweru. Samo życie.
Następny shift mam w niedziele, kolejne 8 godzin. Byłem trochę zirytowany bo liczyłem na 20h w tym tygodniu, ale niestety na razie jestem jako Casual(od czasu do czasu), a nie Part-time(pół etatu = 20h - czyli tyle na ile pozwala mia Visa). Tak czy owak wróciłem do domu i zobaczyłem że w ten weekend mecz jest w Sobotę więc przedzwoniłem szybko do Mustard Catering i w Sobotę o 12.30 będę sprzedawał papu kibicą przez 4-6h. Tym sposobem stworzyłem sobie prawie 20h pracy w tym tygodniu.
W piatek jest AC Slater, niestety Wes w Sobotę rano ma spotkanie z księdzem który będzie mu dawał ślub i nie może ze mną iść. To stwarza problem w postaci tego że nie mam gdzie spać, do domu pierwszy pociąg i autobus zawiózł by mnie na 7, a więc nie mogę spać 4h i iść do pracy. Może znajdę kogoś chętnego w collegu, zobaczymy. Tak czy inaczej moje serce krwawi, a z mych oczu lecą łzy. Czuję się co najmniej jakbym ominął festiwal pieroga czy festyn z balonami z helem. :(

5 komentarzy:

  1. jacek i rozowy kask w kwiatuszki haha, zamiesc prosze ta fote:D

    OdpowiedzUsuń
  2. tony montana też taki miał tylko, że w żółwiki /MW

    OdpowiedzUsuń
  3. JAcku, dodaj jakieś zdjęcie w tym kasku bo nie mogę sobie tego wyobrazić:D
    Kasia eR.

    OdpowiedzUsuń
  4. też popieram, koniecznie wrzuć zdjęcie ! festiwal pierogów jest w krakowie w ten weekend :) to tak a propos ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jacku nadrobiłem zaległości ja chce wiecej! Ten blog czyta się na serio rewelacyjnie kurcza chciałbym mieć takie lekkie pióro ;)
    Lajf is brutal and full of zasadzkas, pamietaj :P
    Pozdro bracie ;*

    OdpowiedzUsuń